Budownictwo w nowej rzeczywistości w pięciu krokach na podstawie wskazań Build Europe
Chociaż wciąż żyjemy w świecie opanowanym przez pandemię i ciężko nam prorokować, jak będzie wyglądać jutro, to warto aktywnie działać i dziś zadbać o przyszłość pokoleń. Niezależnie od tego, co nas czeka, możemy usprawnić wiele kwestii, które w czasie lockdownu okazały się kluczowe, a często zaniedbane. Co powinien wziąć pod uwagę deweloper w najbliższej przyszłości? Co mu może pomóc odnieść sukces i spełnić potrzeby klientów?
Nie wszystkie rozwiązania wymagają dużych nakładów finansowych. Potrzebne jest jednak myślenie długofalowe. Sektor deweloperski to nie tylko budynki, ale przede wszystkim ludzie. To dla nich budujemy i ich problemy musimy rozwiązywać w pierwszej kolejności. W tym podsumowaniu skupimy się na kwestiach poruszonych w raporcie Affordable Housing Build Europe’s Reflections Anticipated The Epidemic, które szczególnie uwydatniły się podczas pandemii.
O czym przeczytasz w tym artykule?
5 kroków, aby budować w nowej rzeczywistości
- Pomyśl o przyszłości
Obecnie, według danych GUS z grudnia 2018 roku, na 1000 Polaków przypada około 386 mieszkań. W porównaniu do średniej z krajów UE, która w 2017 roku wynosiła około 490 mieszkań na 1000 osób, sytuacja mieszkaniowa przeciętnego Polaka odzwierciedla defekty obecnego systemu i regulacji podtrzymywanych przez rząd. Chociaż politycy próbują radzić sobie z ogromnym deficytem mieszkaniowym, wszelkie programy, takie jak Mieszkanie Plus i dofinansowania (MDM) działają z różnym skutkiem. Niekorzystnie na sytuację wpływa długi proces wydawania pozwoleń na budowę. Polska zajmuje dopiero 52. drugie miejsce w rankingu Doing Business Banku Światowego pod względem ilości wydawanych pozytywnych decyzji. Proces uzyskania pozwolenia wynosi średnio 153 dni, a po drodze trzeba przejść przez 12 osobnych procedur.
Dostęp do tanich mieszkań dla wszystkich jest istotny, dlatego należy znaleźć drogę do pogodzenia interesu dewelopera i klienta. W świetle prawdopodobnej ewolucji naszego stylu życia musimy przygotować strategię na najbliższe lata, aby stawić czoła zmianie demograficznej (starzejące się społeczeństwo), ekonomicznej i środowiskowej.
- Zdefiniuj nowy model urbanizacji
Odzyskanie ośrodków miejskich jest niezbędne. Jednak recykling lub rekultywacja istniejących terenów handlowych, przemysłowych lub mieszkalnych pod budowę nowych mieszkań jest trudniejsza i bardziej kosztowna niż zagospodarowanie terenów niezabudowanych. Dlatego też tak ważne jest wsparcie finansowe UE w tym zakresie. Musimy ponownie zająć tereny handlowe i budować tam więcej mieszkań i małej architektury. Przykładem takich inwestycji w Polsce jest np. Dawna Poczta w Gdańsku w dzielnicy Dolny Wrzeszcz. Jest to zrewitalizowany zabytkowy budynek, w którym w przeszłości mieścił się urząd pocztowy, a obecnie staje się nowoczesnym obiektem o wysokim standardzie. Innym przykładem jest też Browar Kleparz w Krakowie. Obiekt będzie połączeniem odrestaurowanego, historycznego budynku Browaru Arcyksiążęcego rodziny Habsburgów z dwoma nowoczesnymi blokami mieszkalnymi.
Z kolei w samym centrum warto postawić na większą ilość zieleni i odejść od ciągłego zabudowywania, co skutkuje rosnącą gęstością zaludnienia na metr kwadratowy. Przykładem udanej inwestycji idącej w tym kierunku jest Zielone Miasto we Wrocławiu. W architekturę osiedla wpleciono tam pięć ogrodów – każdy z niepowtarzalną roślinnością i charakterem. Nowoczesne rozwiązania zakładają wprowadzenie stref zieleni miejskiej do już istniejących przestrzeni. Czeka nas więc realizacja licznych projektów w przestrzeniach mieszkalnych czy biurowych, zaaranżowanych w nowy sposób. Miasta europejskie o najwyższym poziomie komfortu życia to przecież te, które mogą pochwalić się największym poziomem zagęszczenia terenów zieleni miejskiej. W pierwszej trójce takich właśnie miast znajdziemy: Wiedeń, Brno i Helsinki.
- Uatrakcyjnij małe i średnie miasta
Obserwowana dziś koncentracja na metropoliach i dużych miastach może być zgubna. Powinniśmy dążyć do stworzenia zróżnicowanej oferty mieszkaniowej również poza granicami dużych aglomeracji. Tam grunty i nieruchomości są nadal w rozsądnych cenach. Należy jednak zadbać o to, aby wzrosła ich atrakcyjność poprzez budowę infrastruktury handlowej, rozrywkowej oraz wprowadzenie innowacji technologicznych. Istnieje prawdopodobieństwo, że z biegiem czasu coraz więcej osób będzie podejmowało pracę zdalną, więc potrzeba szybkiego dostania się do centrum zostanie zepchnięta na drugi plan. Społeczność będzie szukała atrakcji w swoim najbliższym otoczeniu, a funkcje biurowców będą musiały być na nowo zdefiniowane.
- Twórz nowe inteligentne, zielone miasta
Kolejnym ważnym kierunkiem jest budowa inteligentnych i ekologicznych miast. Konieczne jest, aby pod uwagę wziąć te aspekty, które zapewnią wysoką jakość architektoniczną i m.in. kontrolę zużycia energii, produkcję energii odnawialnej, ograniczanie śladu ekologicznego (w tym za pośrednictwem wody, odpadów i materiałów niebezpiecznych).
Ideę inteligentnych miast, czyli Smart City, wprowadzono już w kilku polskich miastach – przykłady wdrożenia widoczne są w Białymstoku czy Gdańsku. Samorządy zdecydowały o wykorzystaniu rozwiązań ekologicznych i efektywnych, mających na celu usprawnienie funkcjonowania infrastruktury miasta. Zakupiono autobusy elektryczne, które są ładowane energią pozyskaną z promieni słonecznych. Gdańsk za swoje wdrożenia otrzymał oficjalne miano ISO Smart City, a inicjatywy wdrożone w tym mieście również bazują na ekologicznych źródłach energii.
- Poszukaj dodatkowych środków wspierających popyt i inwestycje
W najbliższej perspektywie grozi nam recesja gospodarcza, co doprowadzi do spadku podaży mieszkań oraz osłabienia przedsiębiorstw działających w tej branży, lecz skutki nie ominą także strony popytowej. W Polsce dostępne są, między innymi, dotacje do czynszu dla najemców, tymczasem wciąż brakuje efektywnych rozwiązań dla deweloperów. Sytuacja po pandemii w miastach krajów azjatyckich takich jak Seul czy Szanghaj pokazuje, że długofalowe skutki mogą silnie uderzyć w rynek nieruchomości. Już teraz w dużych miastach popyt na wynajem mieszkań i pokojów jest o wiele mniejszy. Trzeba bowiem uwzględnić fakt, że duże miasta sprzyjają koncentracji skupisk ludzkich, dlatego wiele osób decyduje się na powrót do wolnostojących domów rodzinnych we wsiach i mniejszych miejscowościach. Jeżeli rynek nieruchomości w dużych miastach ma przetrwać tę specyficzną sytuację, potrzebny będzie kompleksowy program wsparcia dla deweloperów.