Big City Life 2.0 – zdrowe budynki i dobrostan mieszkańców w miastach przyszłości
Psychologowie i eksperci medycyny od lat zaznaczają ogromny wpływ otoczenia, w jakim przebywamy, na naszą psychikę i samopoczucie. To bezpośrednio przekłada się na ogólny dobrostan i jakość funkcjonowania: od produktywności, poprzez kreatywność, aż po stan zdrowia. Co zrobić, by życie w mieście było jak najlepsze dla zdrowia i samopoczucia mieszkańców? Poznaj koncepcję zdrowych budynków i zielonych miast.
O czym przeczytasz w tym artykule?
Nowy wymiar miast przyjaznych mieszkańcom
Coraz większa część populacji mieszka w miastach. Szczególnie Azja i Afryka są obszarami, gdzie ich rozwój nabrał szybkiego tempa – proces urbanizacji rozwija się. Trzeba więc zadbać o to, by właśnie tam warunki mieszkalne były jak najlepsze. Mieszkańcy zdrowi i wypoczęci mogą stworzyć wspólnotę i aktywnie uczestniczyć w życiu miasta.
Dziś wiemy, że na ocenę doświadczenia życia ma wiele czynników. Istotna jest jakość budownictwa, infrastruktura i udogodnienia życia codziennego. Ogromnym wyzwaniem dla budownictwa jest też postępująca zmiana klimatu. Warunki naturalne zmieniają się, a budownictwo, tak samo jak inne dziedziny naszego życia, musi zaadaptować się odpowiednio do nowych warunków.
Które warunki są najważniejsze? Specjaliści Harvard T.H. CHAN w ramach inicjatywy For Health wyróżnili 9 najważniejszych warunków mieszkania:
- odpowiednia wentylację
- jakość powietrza
- temperatura w pomieszczeniach
- nawilżenie powietrza
- kurz i szkodniki w pomieszczeniach
- bezpieczeństwo mieszkańców
- jakość wody
- hałas w otoczeniu
- światło i widok z budynku
Architekturę, która spełnia wszystkie te warunki, określamy nazwą zdrowych budynków.
Zdrowe budynki – czym są i dlaczego są ważne?
Zdrowe budynki są dokładnie tym, na co wskazuje nazwa: architekturą, która sprzyja dobremu stanowi zdrowia. I nie chodzi tu wyłącznie o nasze bezpieczeństwo zapewnione stabilną konstrukcją budynku. Pytając przekornie, w jaki sposób budownictwo może być niekorzystne dla zdrowia?
Doskonałym przykładem są decyzje, jakie podejmowano w Stanach Zjednoczonych w zakresie doboru materiałów budowlanych. W latach 70. XX wieku, w tanim budownictwie wykorzystywano farby z zawartością ołowiu. Ołów wdychany z powietrza miał niekorzystny wpływ na zdrowie dzieci, które wykazywały zaburzenia behawioralne, a nawet niższe IQ. Choć rząd stanu Maryland zakazał używania takich farb w 1978 roku, przez następne dwie dekady niektórzy wciąż praktykowali malowanie wnętrz farbami z ołowiem. W tym okresie zakażonych zostało nawet 93 000 dzieci.
Ten przykład pokazuje, jak bardzo architektura ma wpływ na nasze zdrowie: nawet w przypadku tak drobnych kwestii, jak dobór farby.
Zdrowe budynki muszą być dokładną odwrotnością tanich domów z farbą zawierającą ołów.
9 warunków wytyczonych przez specjalistów z Uniwersytetu Harvarda to pewien drogowskaz na drodze do stworzenia konceptu zdrowego miasta. Pomogą walczyć z wyzwaniami takimi jak:
- nadmiernie wysokie temperatury, efekt zmian klimatycznych,
- zanieczyszczone powietrze, smog,
- suchość powietrza,
- brak wody lub jej słaba jakość,
…i wiele innych. Wystarczy wspomnieć o sytuacji mieszkańców, którzy mają niewystarczający dostęp do światła – na przykład tam, gdzie okna ich mieszkań są zasłonięte wielkimi banerami reklamowymi. Niedobór światła dziennego może wywoływać stany depresyjne. Właśnie dlatego „światło i widok” zostały wymienione wśród 9-ciu najistotniejszych czynników.
Jak poznać zdrowe budynki?
Zdrowe budownictwo może otrzymać specjalny certyfikat WELL (Well Building Standard), wydawany przez WELL Building Institute. Certyfikat powstał w duchu wellness, czyli dobrostanu życia człowieka. Budynki z certyfikatem WELL mają infrastrukturę dostosowaną do potrzeb różnych mieszkańców: osób starszych, osób z niepełnosprawnością czy niedowidzących.
Zdrowe budynki przyszłości muszą być projektowane wielotorowo – tak, aby każdy mógł mieszkać wygodnie. Powinny być ekologiczne, stabilne, a do ich skonstruowania nie wolno wykorzystywać materiałów szkodliwych dla zdrowia. Niemniejsze znaczenie ma dostęp do terenów zielonych, które pomagają w zapobieganiu suszy i jednocześnie dobrze wpływają na ludzką psychikę.
Powinny też pozwalać na odpoczynek w ciszy, bez ekspozycji na hałas – z pewnością znasz wygodę podróży w pociągowych Strefach Ciszy. To samo rozwiązanie stosowane jest w rozwiązaniach przyjaznych miast przyszłości.
Certyfikat WELL, obok certyfikatu LEED świadczącego o ekologiczności budownictwa, stanie się nowym standardem. Teraz czas należy do architektury 2.0: przyjaznej środowisku i ludzkiemu samopoczuciu. A komfortowe budownictwo przyszłości to najważniejsze wyzwanie dla samorządów i deweloperów.
Źródła: