Paczkomaty w okolicy, sklepy i przedszkole – must have sąsiedztwa

Wymarzony dom – a co w pobliżu? Często wyobraźnia podsuwa nam idylliczne obrazy: jeziora, lasy, czy też tętniące życiem centrum miasta z letnimi ogródkami i wybornym jedzeniem. Jednak gdy w grę wchodzi pragmatyzm odpowiadamy jasno: chcemy mieć wszędzie blisko. Paczkomaty w okolicy? Tak! Oto wyniki badania Szczęśliwy Dom: mieszkanie na osi czasu.

Okolica: zielona, bezpieczna i ze sklepem pod ręką

Chcemy mieszkać blisko natury, ale i mieć wszędzie blisko – wyniki raportu Szczęśliwy Dom potwierdzają to, co wielu z nas czuło. Cenimy wygodę i samowystarczalność, co świetnie wpisuje się w ideę miasta 15-minutowego. Już po raz czwarty zbadaliśmy co uszczęśliwia nas w najbliższej okolicy i co cenimy w sąsiedztwie. Najczęściej wymieniane elementy to dostęp do terenów zielonych i szeroko rozumiana ekologia, bliskość sklepów, a także bezpieczeństwo.

Co ciekawe, najważniejsze elementy w najbliższej okolicy różnią się nieco w zależności od etapu życia na którym się znajdujemy. Młodzi Dorośli (osoby do 39. roku życia, nie mieszkające
z rodziną, nie posiadające dzieci lub partnera / partnerki z dzieckiem) wyróżniają się tym, że cenią sobie niskie koszty życia w swojej okolicy. Choć nie jest to dla nich kluczowy aspekt, to jednak jako jedyna grupa często podkreślają ten czynnik.

Rodziny z Dziećmi (osoby do 59. roku życia, mieszkające z niepełnoletnimi dziećmi swoimi lub partnera / partnerki), co jest dość intuicyjne, jako jedyna grupa podkreślają znaczenie dostępności placówek edukacyjnych. Co ciekawe, ważne są dla nich również relacje sąsiedzkie, które nie zostały zaznaczone przez inne grupy.

Chociaż wszystkie badane grupy wspomniały o bliskości terenów zielonych, to Silversi (osoby w wieku
60 lat lub wyższym) najczęściej podkreślają ten aspekt. W porównaniu do innych, bardziej doceniają również dostęp do usług zdrowotnych w swojej okolicy.

Udogodnienia? Paczkomaty w okolicy na pierwszym miejscu

Co cenimy w najbliższej okolicy? Wszystko co sprawia, że możemy ważne sprawy załatwić lokalnie. Nie lubimy marnować czasu na dalekie podróże na drugi koniec miasta. Zamiast stać w korkach wolimy postawić na szybki spacer w okolicach domu. Z pewnością wygoda sprzyja poczuciu szczęścia – dlatego doceniamy paczkomaty w okolicy, a także obecność placówek edukacyjnych. Dobrze wypada także infrastruktura na naszych osiedlach oraz supermarkety, w których załatwimy sprawunki.

Gdzie widać jeszcze przestrzeń do poprawy? Nieco zaniedbane są przestrzenie integrujące społeczność i związane z szeroko pojętym życiem na osiedlach: brakuje kawiarni czy restauracji. Ich oferta najczęściej najbogatsza jest w centrum – nieco dalej wybór jest często ograniczony. Chociaż nie narzekamy na brak sklepów, to brakuje nadal targów ze świeżymi produktami sezonowymi. Nasze przestrzenie są także nadal zbyt mało inkluzywne. Architekci i deweloperzy powinni również zwrócić uwagę na udogodnienia dla osób z niepełnosprawnościami czy problemem z mobilnością.

Miasto 15-minutowe – utopia czy konieczność?

Miasta 15-minutowe to koncepcja urbanistyczna, która zakłada, że wszelkie niezbędne usługi i miejsca pracy powinny być dostępne dla mieszkańców w ciągu 15 minut pieszo lub rowerem od ich domów. Ideę tę promuje m.in. Anne Hidalgo, burmistrzyni Paryża, jako sposób na zwiększenie jakości życia mieszkańców i zmniejszenie zależności od samochodów.

Dlaczego warto tworzyć przestrzenie zgodnie z tą ideą? Miasta 15-minutowe to przede wszystkim szereg korzyści:
– Zmniejszenie emisji. Mniej dojazdów autem w dalsze zakątki miasta może znacząco obniżyć emisję spalin.
– Poprawa zdrowia publicznego. Miasto 15-minutowe motywuje do spacerów czy przejażdżek na rowerze. A to sprzyja lepszemu stanowi zdrowia.
– Wzmocnienie wspólnot lokalnych. Bliskość usług i miejsc pracy sprzyja tworzeniu silniejszych więzi społecznych.
– Zwiększenie efektywności miejskiej. Skupienie funkcji życiowych w mniejszym obszarze może prowadzić do lepszego wykorzystania infrastruktury.

Model miasta 15-minutowego to krok w stronę bardziej zrównoważonego planowania przestrzennego, które pozwala zmierzyć się ze współczesnymi wyzwaniami w miastach. Jakimi? Między innymi z zanieczyszczeniami, korkami czy rozpadem więzi społecznych.