Magazyn Lighthouse: Smart rozwiązania receptą na drożyznę?
Podobno nie ma lepszych czasów na naukę oszczędzania niż kryzys. Niestety, właśnie z kryzysem, i to kryzysem energetycznym, przyszło nam się aktualnie mierzyć. Pewnym sposobem na poradzenie sobie ze skalą podwyżek cen za ogrzewanie i prąd jest efektywne oszczędzanie. Z pomocą przychodzą rozwiązania smart home, które każdy może zastosować samodzielnie i to praktycznie od ręki. Rozeznanie w dostępnych na rynku opcjach pozwoli agentowi jeszcze lepiej doradzać swojemu klientowi. Tym bardziej, że przed zakupem lub wynajmem nieruchomości towarzyszy często sporo obaw.
Nowoczesne rozwiązania bardzo ułatwiają codzienne życie. Dodatkowo warto wiedzieć, że np. inteligentne systemy obecnie dostępne są w przystępnych cenach. Jednocześnie ich instalacja nie wymaga generalnego remontu. Smart rozwiązania przedstawione w niniejszym tekście nie wymagają kucia ścian i działają bezprzewodowo. Z kolei instalacja może być przeprowadzona nawet samodzielnie i w dowolnym momencie.
O czym przeczytasz w tym artykule?
Smart termostat do pieca
Jeśli mieszkamy w domu wyposażonym we własny system ogrzewania, możemy zainstalować smart termostat do pieca. Będziemy mieć dzięki temu lepszą kontrolę nad temperaturą w naszych czterech ścianach oraz nad harmonogramem ogrzewania. Dzięki automatyzacjom wykrywającym np. naszą obecność w pomieszczeniach uda nam się z kolei zaoszczędzić na ogrzewaniu. To doskonałe uzupełnienie prostego termostatu, który pewnie mieliśmy zainstalowany i który był zaprogramowany jedynie w taki sposób, aby nie grzał w nocy ani w czasie, gdy jesteśmy w pracy.
Smart głowice na kaloryfery
Dużo większy problem mają mieszkańcy bloków. Miejska ciepłownia dostarcza ciepłą wodę do kaloryferów przez całą dobę, niezależnie od tego, czy jesteśmy w domu. Lokatorzy zaś najczęściej są rozliczani z ilości przyjętego ciepła. Oczywiście można zakręcić kaloryfer przed pójściem spać lub przed wyjściem z domu do pracy, ale nie oszukujmy się – kto z nas to robi?
Z pomocą przychodzą inteligentne głowice instalowane na kaloryferach. Producentów jest naprawdę sporo, ceny też są już całkiem akceptowalne – zaczynają się od 200 zł za jedną głowicę, a montaż jest dziecinnie prosty. Konfiguracje wykonamy w prosty sposób za pomocą aplikacji mobilnej. Oszczędności w blokach przy zastosowaniu inteligentnego ogrzewania będą większe niż w domach z własnym piecem i, według moich obliczeń, mogą wynosić nawet 30% rocznych kosztów. W przypadku 50-metrowego mieszkania w nieocieplonym bloku z wielkiej płyty rachunek za ciepło może opiewać na ponad 3000 zł rocznie. 30% oszczędności to kwota, o którą naprawdę warto zawalczyć i która pozwoli nam zwrócić koszt inwestycji w głowice już po niecałych dwóch sezonach.
Smart głowice oczywiście możemy też zainstalować, jeśli mieszkamy w domu. Będą doskonałym uzupełnieniem smart termostatu do pieca, pozwolą na jeszcze większe oszczędności oraz na możliwość kontrolowania temperatury w każdym pomieszczeniu oddzielnie.
Inteligentny dom, czyli automatyzacje
Idąc krok dalej i instalując któryś z dostępnych na rynku systemów smart domu, możemy pokusić się o więcej, czyli automatyzacje. Jeśli oprócz smart głowic na grzejnikach zainstalujemy też czujniki otwarcia okien, to kolejnym krokiem będzie takie zaprogramowanie systemu, aby zakręcił głowice w danym pomieszczeniu w czasie, kiedy okno jest otwarte. Czujniki otwarcia okien są już dostępne w naprawdę niskich cenach (ok. 40–50 zł za sztukę), a z instalacją poradzi sobie każdy. Dodatkowo czujnik otwarcia na drzwiach i oknach pozwoli nam w przyszłości na ich bazie zbudować prosty, własny system alarmowy.
Smart rolety w oknach
Innym inteligentnym sposobem na zmniejszenie rachunków za ogrzewanie jest instalacja smart rolet w oknach. Odpowiednio zautomatyzowane zostaną zamknięte o zmierzchu, gdy temperatura na zewnątrz zmaleje, i ochronią pomieszczenie przed wyziębieniem. Wszystko po to, aby podnieść się o poranku i wpuścić cenne (darmowe) ciepło promieni słonecznych.
Czujniki obecności, smart żarówki i inteligentne włączniki światła
W równie prosty sposób można oszczędzać energię elektryczną. Na rynku mamy sporo tzw. czujników obecności (nie mylić z czujnikami ruchu), które mogą sterować np. smart żarówką czy smart włącznikiem światła. Dzięki takiemu połączeniu czujnika z inteligentnymi żarówkami i włącznikami światła możemy zaprogramować system, aby gasił konkretne źródła światła, gdy w pomieszczeniu nie wykryto żadnej osoby.
To oszczędności zarówno czasu, jak i energii elektrycznej. Czasu, bo nie musimy sami wyłączać każdego światła pojedynczo przed wyjściem z domu: system zrobi to automatycznie, gdy ostatnia osoba opuści budynek, lub po prostu wyłączymy wszystkie światła jednym przyciskiem przy drzwiach wyjściowych. Energii, ponieważ jesteśmy pewni, że światło zgaśnie wtedy, kiedy go nie potrzebujemy. To doskonałe rozwiązania dla wszystkich, którzy nie mają nawyku sprawdzania każdego pomieszczenia przed wyjściem. Z automatyzacją oświetlenia można pójść jeszcze dużo dalej, np. tak skonfigurować zewnętrzne smartżarówki, aby świeciły tylko od zmierzchu do świtu.
Myślę, że bardzo ważną zaletą przedstawionych rozwiązań jest ich prostota zastosowania oraz instalacji. Współczesne systemy prostej automatyki domowej zamontujemy bez angażowania wykwalifikowanych fachowców (brak potrzeby wzywania specjalistów to też oszczędność), a nawet bez korzystania ze specjalistycznych narzędzi. Zakupiony produkt wystarczy skonfigurować za pomocą przejrzystej aplikacji w telefonie. Pamiętajmy, że przedstawione możliwości na smart rozwiązania to dopiero początek zabawy, jaką jest aranżacja inteligentnego domu, który realnie pomaga w zmniejszeniu rachunków.
Materiał pochodzi z najnowszego wydania Magazynu Lighthouse.
W tym numerze także: Miasto za 15 lat – ćwiczenie dla wyobraźni