Dane Otodom – czy ogródki i balkony nadal są w cenie?
Czas pandemii i lockdownów wielu Polakom otworzył nam oczy na to, jak dobrze jest mieć skrawek zieleni. Ogródki, tarasy i balkony stały się absolutnym must have. A jak jest dziś? Czy w obliczu znikających obostrzeń i powrotu do normalności nadal pragniemy ogródków i sprzyjających relaksowi tarasów?
O czym przeczytasz w tym artykule?
Ogród w pandemii na wagę złota
Nikogo nie dziwi, że w czasie pandemii zaczęliśmy doceniać możliwość kontaktu z naturą i ucieczki z czterech ścian mieszkania czy domu, w których zostaliśmy niejako przymusowo zamknięci przez kolejne lockdowny i obostrzenia. Dlatego zaczęliśmy jeszcze lepiej uświadamiać sobie czego oczekujemy od naszego domu i co jest ważne w obecnej sytuacji. W końcu, gdy ponad 8h dziennie spędzaliśmy w biurach, nieład w salonie czy brak balkonu nie doskwierały tak bardzo. Jak więc wyglądało nasze podejście do ogrodów czy balkonów w szczycie pandemii? Jeszcze bardziej pokazała nam ona, jak ważny jest dla naszego poczucia szczęścia zielony ogród czy balkon, a nawet prywatna dżungla stworzona z roślin doniczkowych w pokojach. Według raportu „Szczęśliwy Dom”, rola zieleni w mieszkaniu wzrosła zdaniem 41% ankietowanych, a 30% osób, które przeprowadziły się lub planowały przeprowadzkę w pandemii, poszukiwało domu lub mieszkania z ogrodem. Aż połowa badanych wskazała, że przez pandemię, ogród lub balkon stały się o wiele ważniejszym parametrem mieszkania, niż wcześniej.
Poszukiwania domu w pandemii – co było ważne w 2021?
Rok temu w maju, ruch w kategorii „domy” był o 42% wyższy, niż rok wcześniej, co świadczyło o rosnącego zapotrzebowania na ogrody i większą przestrzeń. Nie słabło też zainteresowanie działkami, wyszukiwanymi o 80% częściej niż w 2020 roku. Szał na domy był szczególnie widoczny w trakcie pierwszej i na początku drugiej fali koronawirusa, gdy ruch w kategorii „domy” bywał nawet większy od tej w kategorii „mieszkań”, co było sytuacją bardzo nietypową dla polskiego rynku nieruchomości. To mieszkania zazwyczaj są najbardziej poszukiwane, głównie ze względu na ich ceny oraz dostępność. Szybko też oferty domów zaczęły znikać – w maju 2021 r. było ich 18% mniej, niż rok wcześniej.
Absolutnym przebojem roku 2021 okazały się również działki, kupowane zarówno pod kątem budowy domu, jak i w celach rekreacyjnych. Sytuacja wynikała z wyjątkowo tanich kredytów i niskiego oprocentowania lokat – nieruchomości stały się opłacalną i bezpieczną inwestycją. Jednak jak wiemy obecnie sytuacja jest nieco inna – o większości obostrzeń zapomnieliśmy, a koszt kredytów i ceny nieruchomości dawno nie były tak wysokie. Czy nadal więc szukamy domów z ogrodem i mieszkań z przestronnymi tarasami?
Czy Polacy nadal marzą o relaksie w ogrodzie?
Być może sny o relaksie w hamaku we własnym ogródku nadal są aktualne, jednak rzeczywistość wygląda już inaczej niż rok temu.
O wiele ważniejsze są dla nas ogrody i balkony, gdy szukamy nieruchomości na sprzedaż, niż w przypadku tych na wynajem – to nie dziwi. Mieszkanie, które wiąże się z niemałym kredytem i jest kupowane z myślą o dłuższej perspektywie musi być pod nas skrojone – z wynajmem sytuacja wygląda inaczej i nie zależy nam na aż tak wysokim standardzie jak w przypadku kupna. Oczywiście sytuacja na rynku najmu też obniżyła oczekiwania szukających – jeszcze w lutym tego roku w wyszukiwaniach w kategorii najmu widać było wzrost zainteresowania balkonami czy tarasami, jednak od wybuchu wojny w Ukrainie, drastycznie ono spadło. Być może, gdyby nie wojna, sytuacja wyglądałaby dziś zupełnie inaczej.
A co z mieszkaniami i domami na sprzedaż? Niewątpliwie, najczęściej poszukiwaliśmy ogrodów, balkonów i tarasów w 2021 r., który też był najbardziej intensywnym okresem na rynku nieruchomości od dłuższego czasu. Dziś już zauważamy mniejsze zainteresowanie choćby kupnem domu z ogrodem i balkonem – koszt nieruchomości oraz kredytów ma na to niemały wpływ. Ale i mieszkania na sprzedaż z balkonem czy tarasem cieszą się mniejszym zainteresowaniem. Według danych Otodom, rok temu wyszukiwaliśmy ich dwukrotnie częściej. Niewątpliwie w obecnej sytuacji, wielu poszukujących nieruchomości musi rezygnować z części założeń – w takiej sytuacji ogród czy balkon przestają być priorytetem, szczególnie w sytuacji, gdy obostrzenia odchodzą w niepamięć, a tereny zielone, plaże miejskie i parki kuszą atrakcjami i zachęcają do spacerów i relaksu.
Czytaj również:
- Co z cenami mieszkań? Nadal rosną! Kupując od dewelopera zapłacimy niemal 20% więcej niż rok temu, z drugiej ręki – o 14%.
- Masz dosyć betonozy? Posadź sobie słonecznika! Międzynarodowy Dzień Partyzanckiego Sadzenia Słoneczników
- Gdzie szukać zieleni w polskich miastach? Zaglądamy do Warszawy, Poznania i Krakowa!