Szczęśliwy home office – jak zorganizować warunki sprzyjające pracy zdalnej?
Dla wielu z nas ma wiele zalet: to oszczędność na czasie dojazdu (i benzynie), to większa elastyczność, to praca z ukochanym psem na kolanach. Praca zdalna jeszcze cztery lata temu była dla nas przymusem ze względu na pandemię. Jednak dziś nadal doceniamy możliwość pracy z domu. Jak dziś wygląda home office w Polsce i jak je zorganizować w domu, by pracowało nam się lepiej?
O czym przeczytasz w tym artykule?
Home office – jakie są zalety i wady?
Czy może być coś lepszego niż świat w którym biuro może być zarówno na plaży, jak i w salonie, a codzienny dojazd do pracy ogranicza się do przejścia z kuchni do pokoju obok? Niestety, home office to nie tylko same zalety. Praca zdalna otwiera przed nami drzwi do elastyczności, której wielu z nas pragnęło. Ale też stawia przed nami nowe wyzwania.
Plusy pracy zdalnej – pracuj po swojemu!
Do zalet pracy zdalnej nie trzeba nikogo przekonywać. Pierwszą i oczywistą jest elastyczność. Dotyczy ona między innymi godzin pracy. Na Home Office nierzadko mamy opcję dostosowania czasu w którym pracujemy do własnych potrzeb i stylu życia. Łatwiej załatwić dzięki temu codzienne sprawunki czy wyjścia do lekarza. Lepiej też dopasowujemy się do naszego rytmu dnia i możemy wstrzelić się w czas w którym jesteśmy najbardziej efektywni i pomysłowi.
Dla części osób łączy się to bezpośrednio z wyższą produktywnością w domu. Brak zagadujących co i rusz współpracowników, cisza i spokój – to wypływa na tempo pracy. Z kolei brak dojazdów to często nawet dwie czy trzy godziny w ciągu dnia oszczędzone na staniu w korkach. Nie mówiąc już o szukaniu miejsc parkingowych czy czekaniu na spóźniający się autobus.
A co powiecie na workation? Możliwość pracy z hotelu na greckich wyspach czy z lasu nad jeziorem to dla wielu spełnienie marzeń. Jeśli nawet nie planujecie pracy zdalnej z nietypowego miejsca, ale z domu, to praca w przyjaznej i spersonalizowanej przestrzeni, to dla wielu ogromna zaleta.
Wady home office – jak zachować balans?
Jednak praca zdalna ma też swoje cienie. Jakie?
1. Izolacja społeczna. To jedno z najczęściej wymienianych wyzwań związanych z pracą zdalną. Brak bezpośredniego kontaktu z kolegami z pracy może znacząco wpłynąć na doświadczenie zawodowe i osobiste pracowników. W tradycyjnym biurze, interakcje z innymi, takie jak choćby wspólne przerwy na kawę pozwalają na interakcje społeczne. Przy Home Office jesteśmy często skazani na osamotnienie. A to znacząco wpływa na nasze zdrowie psychiczne.
2. Brak poczucia przynależności do zespołu. Team member? Trudno być jego członkiem, gdy zespół nie przebywa ze sobą, nie ma okazji do integracji czy burzy mózgów. Dla wielu osób brak zżytego zespołu wpływa negatywnie nie tylko na motywację, ale i jakość pracy. Brak możliwości bezpośredniej, szybkiej wymiany informacji może utrudniać współpracę i rozwiązywanie problemów.
3. Trudności z oddzieleniem pracy od życia prywatnego. Praca na home office może sprawić, że trudniej jest wyznaczyć jasne granice między życiem zawodowym a osobistym. Szczególnie, gdy służbowy komputer jest na wierzchu i widzimy, że spływają kolejne maile. „Zajrzę tylko na chwilę” – kto z nas tego nie zna?
4. Zakłócenia i rozproszenie uwagi. W domowym zaciszu mogą występować liczne rozpraszacze, takie jak obowiązki domowe czy rodzina. Bez konsekwencji i dobrego planu dnia, możecie mieć problem z wyrobieniem się z obowiązkami.
5. Zdrowie fizyczne. Praca zdalna może prowadzić także do siedzącego trybu życia i problemów związanych z ergonomią. Niewłaściwa wysokość biurka, krzesła, które nie zapewnia odpowiedniego wsparcia dla pleców, czy monitor ustawiony na niewłaściwej wysokości mogą prowadzić do chronicznych bólów, takich jak:
- Bóle pleców,
- Bóle szyi,
- Zespół cieśni nadgarstka,
- Bóle głowy.
6. Zależność od technologii. Praca zdalna jest uzależniona od niezawodnego dostępu do Internetu i sprawnie działających narzędzi technologicznych, co może być problematyczne w niektórych lokalizacjach.
A co na ten temat mówią dane?
Według danych z raportu Otodom, Szczęśliwy Dom, najbardziej w pracy zdalnej przeszkadzają nam inni domownicy. Co ciekawe dotyczy to osób mieszkających w domach, a więc nie do końca chodzi o powierzchnię, a raczej o organizację przestrzeni i jej wydzielanie. Rozkojarzają nas tez czekające nas prace domowe. Aż 42% mieszkających w domach i niemal co trzecia osoba żyjąca w mieszkaniu ma podczas pracy zdalnej problem ze stawianiem granic między pracą a życiem osobistym.
Kto pracuje zdalnie? Raport Szczęśliwy Dom o Home Office
Pandemia już minęła, więc część firm odchodzi od pracy zdalnej. Wynika to między innymi z faktu, że wielu pracodawców widzi korzyści w bezpośrednim kontakcie zespołów w biurach. Jednakże, jak pokazują badania, nadal co szósta osoba czasami pracuje z domu. Szczególnie dotyczy to osób w wieku 26-35 lat, gdzie aż jedna czwarta pracuje przynajmniej częściowo zdalnie. To całkiem sporo, warto więc pomyśleć o tym czy nasze mieszkania sprzyjają pracy w home office.
Dane wskazują, że co piąta osoba w przedziale wiekowy 36-45 lat pracuje zdalnie. Cenią oni sobie elastyczność, jaką daje taki sposób pracy. Nie brakuje również młodych pracowników, w wieku 18-25 lat, którzy również często korzystają z możliwości pracy zdalnej – co czwarta osoba z tej grupy przyznaje, że pracuje czasami z domu. Natomiast wśród osób powyżej 66 roku życia praca zdalna jest znacznie mniej popularna – tylko jeden na dwudziestu pracuje w ten sposób.
Ile osób ma w domu miejsce stworzone z myślą o Home Office?
Aż 8 na 10 osób, które pracują zdalnie, ma w domu swoje ulubione zakątki do pracy. Trochę mniej, bo 67%, poszło o krok dalej i stworzyło coś na kształt „domowego biura”. Miejsca, gdzie można poczuć się jak na prawdziwym stanowisku pracy, odwiedzanym w piżamie. Mimo, że polskie mieszkania nie są największe (średnio mieszczą się na około 75 m2), to aż 73% badanych znalazło sposób, by wygospodarować sobie kącik do pracy.
Szukasz nieco więcej przestrzeni, by znaleść miejsce na domowe biuro?
Znajdź czteropokojowe mieszkanie na Otodom!
Bez wątpienia popularność pracy zdalnej odcisnęła swoje piętno na mieszkalnictwie. Jako deweloperzy nadajemy jednak priorytet badaniu trendów, przewidywaniu i patrzeniu w przyszłość, a nie wyłącznie reaktywnym działaniom. Dążymy do tego, aby wykorzystywane przez nas rozwiązania nie ulegały szybkiemu przeterminowaniu – zarówno w ujęciu technologicznym, jak i wobec stylu życia mieszkańców.
Jednocześnie musimy pamiętać o zmieniających się w czasie potrzebach mieszkańców, a także brać pod uwagę aktualne i przyszłe okoliczności społeczno-ekonomiczne. Kluczem do sukcesu w tym zakresie jest projektowanie mieszkań oferujących elastyczność aranżacyjną i efektywne zagospodarowanie przestrzeni, a także bieżące „uwalnianie” powierzchni w mieszkaniu, przenosząc niektóre z jego funkcji do części wspólnych budynku lub osiedla. – podkreśla Waldemar Olbryk z Archicom SA, ekspert z raportu Szczęśliwy Dom.