Mieszkanie na kredyt – czy będzie o to trudniej?
W cyklu Otodom.Live poruszamy temat mieszkań na kredyt oraz ewentualnych utrudnień, jakich możemy się spodziewać podczas ubiegania się o finansowanie z banku. Jeśli w ostatnim czasie zastanawiałeś się, czy to właściwy moment na kupno własnego M, koniecznie przesłuchaj naszą rozmowę. Naszymi gośćmi byli Paweł Komar z Notus Finanse i Michał Kisiel z Bankier.pl. Opowiedzieli o:
- rosnącym zainteresowaniu kredytami hipotecznymi,
- problemach z dostępnością i łatwością przyznawania kredytów hipotecznych,
- jak banki zaostrzają procedury przyznawalności kredytów,
- wykluczonych grupach zawodowych,
- stopy procentowe spadają, ale rosną marże,
- jak uzyskać kredyt mimo pierwszej negatywnej decyzji banku,
- czy przy obecnych stopach procentowych opłaca się nadpłacić kapitału na kredyt hipoteczny.
Zapraszamy na podsumowanie kilku poruszonych kwestii.
O czym przeczytasz w tym artykule?
Zainteresowanie kartami kredytowymi i kredytami gotówkowymi spadło, mniej spadło zainteresowanie kredytami hipotecznymi. Tylko czy to zainteresowanie sprawia, że jest o nie łatwo?
Dane będziemy mogli tak naprawdę analizować za miesiąc czy dwa, bo wciąż mamy dostęp do informacji jeszcze sprzed pandemii. Proces weryfikacyjny w przypadku kredytów gotówkowych jest znacznie szybszy ten dotyczący kredytów hipotecznych. Szczególnie, że zapytania z BIK-u wskazują, że liczba wnioskujących jest jednak niższa w porównaniu do kwietnia zeszłego roku o 1/3. Czas poświąteczny i początek maja pozwalają nam wysnuć wnioski, że szybciej niż myśleliśmy wrócimy do liczby wniosków, które były notowane i odrobimy te „straty”. Niemniej, o ile liczba wniosków będzie rosła, gorzej będzie z przyznawalnością.
Banki zaostrzają procedury i kryteria
Widać już zmiany w podejściu banków. Odsetek decyzji negatywnych wzrósł z ok. 5% do 23%. Podwyższenie wkładu własnego to nie jedyny problem. Bardziej konserwatywne jest podejście banków do pewnych źródeł dochodu – problem mogą mieć jednoosobowe działalności gospodarcze, podobnie jak osoby zatrudnione na zasadzie umów zlecenie i umów o dzieło. Stopy procentowe spadają, ale rosną marże (0,2 do 0,5).
Czy mimo wszystko w tym czasie powinniśmy starać się o kredyty hipoteczne, czy lepiej na ten moment pogodzić się z myślą o przeciwnościach i zrezygnować z planów kredytowych?
Wszystko zależy od indywidualnych potrzeb mieszkaniowych czy bytowych danego klienta. Jeśli bank z jakiegoś powodu, nie wydaje pozytywnej decyzji kredytowej, można oczywiście próbować to zmienić. Zamykanie wszelkich małych zobowiązań, kart kredytowych, zakupów ratalnych jest dobrym krokiem do poprawienia swojej zdolności kredytowej. Pomóc w ocenie banku może również zwiększenie wkładu własnego (darowizna od krewnych, którzy nie wiedzą, gdzie ulokować pieniądze) lub dołożenie innego kredytobiorcy, który może wpłynąć na pozytywną decyzję banku. Są to jedyne legalne drogi do uzyskania kredytu hipotecznego.
Czy przy obecnych stopach procentowych bardziej opłaca się nadpłacić kapitału na kredyt hipoteczny niż gdy stopy procentowe zostaną podniesione?
Pytanie, czy mając nadwyżki finansowe powinniśmy pozbywać się tej poduszki finansowej? Eksperci nie rekomendują nadpłaty kapitału a raczej trzymanie gotówki na rachunkach bieżących lub też znalezienie możliwości bezpiecznego lokowania jej w inwestycjach. Nadpłacanie kredytu jest więc opcją jedynie dla osób, które nie mają pomysłu na to, co zrobić z nadwyżkami.
Podczas rozmowy poruszyliśmy również takie tematy jak: czy banki finansują inwestycje deweloperskie, dlaczego i komu opłacało się ponieść % wkładu własnego, czy jeśli sytuacja się ustabilizuje marże spadną. Śledź na bieżąco relacje z naszymi ekspertami. Zapraszamy do obejrzenia całego LIVE’a:
Paweł Komar – przedstawiciel młodego pokolenia managerów, jeden z najmłodszych członków zarządu spółek z GPW kojarzony przez lata głównie z sektorem bankowym. Zarządzał największymi w Polsce firmami pośrednictwa finansowego i nieruchomościowego, niektóre z nich budował od zera. Nagrodzony w 2016 tytułem TOP MANAGER branży finansowej w Polsce. Z notowanymi na giełdzie spółkami z branży finansowej związany od 2006 roku, odpowiadając w tym czasie za różne obszary zarządcze i projektowe. Odpowiedzialny głównie za strategię , rozwój przedsiębiorstw i obszary sprzedaży. Zasiadał w radach nadzorczych spółek z branży ubezpieczeń, towarzystwach funduszy inwestycyjnych, związany także z funduszami typu Venture Capital czy Private Equity. Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego oraz Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie na wydziale Zarządzania i Finansów oraz Master of Business Administration, Executive Studies na Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie. Przewodniczący rady nadzorczej Związku firm pośrednictwa finansowego, członek rady Manager Business Hub i wielu innych kapituł oraz stowarzyszeń branżowych. Zawodowo także pasjonat nowych technologii i spółek start-upowych, manager, doradca zarządów, przedsiębiorca i inwestor.
Michał Kisiel – doktor nauk ekonomicznych w zakresie finansów. Adiunkt w Katedrze Finansów Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. Analityk w portalu Bankier.pl. Autor m.in. książki „Internet a konkurencyjność banków w Polsce” (Wyd. Cedewu, Warszawa 2005) oraz współautor książki „Innowacyjne usługi banku” (Wyd. PWN, Warszawa 2007) i „Finanse osobiste. Zachowania, produkty,strategie” (Wyd. PWN, Warszawa 2012), „Niekartowe systemy płatności bezgotówkowych w Polsce” (NBP, 2014). Specjalizuje się w problemach rozwoju bankowości detalicznej, zarządzania finansami w gospodarstwie domowym, bankowości elektronicznej, systemach płatności i innowacjach finansowych w internecie.