Chit-chat- wywiad z Piotrem Browarskim
Po ostatnim wywiadzie Katarzyna Czerwiak napisała : „Czasem fajnie jest się zastanowić nad odpowiedziami niby na proste pytania”. Rzeczywiście tak jest, że niekiedy musimy zatrzymać się, żeby pomyśleć o sprawach często uważanych za oczywiste. A jednak sprawiają one nam trudność, ponieważ bywają kluczowe, mówią w jakim punkcie stoimy i wyznaczają przyszłe kierunki. O tym co robi teraz i gdzie zmierza opowie nam dzisiaj…
O czym przeczytasz w tym artykule?
Drodzy czytelnicy przed Wami…
Piotr Browarski |
Piotr Browarski– na rynku jestem od 2010 roku. Biuro BROWWAR składa się z kilkuosobowego zespołu pośredników, dwuosobowego działu prawnego oraz osoby zajmującej się kredytami hipotecznymi. Współpracujemy również z rzeczoznawcami kredytowymi, ubezpieczycielami, Home staging, rozwijamy zarządzanie nieruchomościami. Sami inwestujemy w nieruchomości. Sami i z naszymi klientami, kupujemy, sprzedajemy, regulujemy stany prawne itp. Chętnie współpracujemy z innymi biurami BON. W ofercie mamy mieszkania, domy, lokale użytkowe, lokale gastronomiczne, działki – sprzedaż i wynajem. Bardzo lubimy kamienice i stare budownictwo, dlatego mamy ich dużo, a sami siedzimy w zaciszu Zamkowej Masztalarnii przy Fredry 7/2.
Lubię moją pracę, ponieważ…
Piotr: jest kreatywna i dynamiczna, zawsze niesie za sobą nowe wyzwania, wymaga dużo wiedzy, która wzrasta przy każdym nowym zadaniu. Ta praca to nie tylko pośrednictwo, to porady, pomysły, doradztwo w kwestiach technicznych, podatkowych, wizualnych, analitycznych, badania rentowności, tworzenia/znajdowania dla naszych klientów maszyn zarobkowych lub konsumpcyjnych 🙂 czy prestiżowych. Daje ona dużo kontaktu z nowymi ludźmi. Praca niosąca pomoc w zaspokajaniu potrzeb, pomagająca podjąć innym dobrą, trudną decyzję. Mile zaskakująca tym, że Ci którzy myślą, że nas nie potrzebują na końcu z zadowoleniem nam dziękują 🙂
Najtrudniejsze w mojej pracy jest..
Piotr: zagwarantowanie skutku w określonym czasie. To praca bardzo czasochłonna, nie da się jej dobrze wykonywać pracując na 3/4 etatu.
Gdybym nie zajmował się nieruchomościami to…
Piotr: mieszkałbym na wsi gdzie prowadziłbym Dom Weselny z agroturystyką. Wyrabiałbym ekologiczne wędliny i inną żywność. Poświęcałbym więcej czasu mojemu innemu hobby – stolarstwu. Miałbym też dom, i sad, i staw (w sumie to już niedługo tak będę sobie żył :)).
Piotrowi bardzo dziękuję za wywiad. Mam nadzieję, że już niedługo ziści swój plan. Oczami wyobraźni widzę, że to będzie wspaniałe miejsce. Może nawet kiedyś posłuży do zorganizowania spotkania dla ludzi z branży…kto wie… Ja już się piszę! A Wy?