Okiem agenta: czy szczerość w branży nieruchomości się opłaca?

Nie ma co ukrywać – branża nieruchomości od lat zmaga się z określonym wizerunkiem. W Polsce wielu ludzi postrzega pośredników jako osoby, które bardziej dbają o własny zysk niż dobro klienta. Wokół tej profesji narosły stereotypy – agent to sprzedawca, który koloryzuje rzeczywistość, ukrywa istotne informacje i robi wszystko, by dopiąć transakcję, nawet kosztem uczciwości. Skąd bierze się to przekonanie? Czy szczerość w branży nieruchomości może stać się Twoją przewagą konkurencyjną?

Stereotypy vs. rzeczywistość

Nieuczciwość w sprzedaży nie jest czymś nowym. W Polsce pośrednicy często byli postrzegani jako
osoby, które stosują techniki manipulacyjne, aby zachęcić klienta do zakupu lub wynajmu nieruchomości. Hasła typu „ostatnia taka oferta”, „cena tylko do jutra” czy „idealna lokalizacja” bywają nadużywane i budują nieufność. Do tego dochodzą negatywne przykłady z rynku. Ukryte wady nieruchomości cz chociażby pomijanie istotnych szczegółów, a w skrajnych przypadkach wręcz wprowadzanie klientów w błąd.

Ale czy każdy agent jest nieuczciwy? Oczywiście, że nie. Współczesny rynek wymusza profesjonalizację zawodu, a coraz większa konkurencja sprawia, że budowanie długofalowej relacji z klientem ma większe znaczenie niż szybka, jednorazowa sprzedaż. W dobie Internetu i portali z
opiniami każda negatywna informacja o nieuczciwym pośredniku może zniszczyć jego reputację w
kilka dni.

Czym jest, a czym nie jest szczerość w branży nieruchomości?

Szczerość wcale nie oznacza bezrefleksyjnego podawania wszystkich informacji, jakie tylko przyjdą
agentowi do głowy. Kluczowe jest przekazywanie informacji w taki sposób, by klient mógł świadomie
podjąć decyzję.

Szczerość to:

  • Informowanie o wadach nieruchomości zamiast ich ukrywania.
  • Otwarte mówienie o warunkach transakcji, kosztach i prowizjach.
  • Uczciwa analiza rynku – porównanie nieruchomości z innymi dostępnymi ofertami.
  • Przyznanie, gdy dany lokal nie jest najlepszym wyborem dla klienta.

Szczerość to nie:

  • Brutalna prawdomówność bez umiejętności dopasowania komunikatu do odbiorcy.
  • Niedopowiedzenia, które mogą wprowadzać w błąd.
  • Przekazywanie negatywnych informacji bez kontekstu i potencjalnych rozwiązań

Dlaczego autentyczność się opłaca?

Przykładem może być sytuacja, w której agent otwarcie informuje klienta o słabym stanie technicznym mieszkania, ale jednocześnie przedstawia realne możliwości remontowe i szacunkowe koszty. Klient, który poczuje, że agent nie ukrywa przed nim istotnych informacji, będzie bardziej skłonny do współpracy.

Szczerość pozwala też budować zaufanie i relacje. Klienci polecają tych agentów, którzy nie tylko pomogli im kupić czy sprzedać mieszkanie, ale przede wszystkim sprawili, że proces był komfortowy i bez nieprzyjemnych niespodzianek. Autentyczność sprawia, że pośrednik nie jest postrzegany jako sprzedawca, ale jako doradca, który rzeczywiście pomaga podjąć najlepsze decyzje.

Podsumowanie: Czy szczerość w branży nieruchomości się opłaca?

Czy szczerość w nieruchomościach się opłaca? Tak, ale pod warunkiem, że jest połączona z profesjonalizmem i umiejętnym komunikowaniem informacji. Budowanie autentycznej marki w
branży może być wyzwaniem, ale długofalowo przynosi korzyści. Współczesny klient nie szuka nachalnej sprzedaży – chce być traktowany z szacunkiem, potrzebuje rzetelnych informacji i poczucia, że jego interes jest dla agenta ważny. I to właśnie może stać się przewagą konkurencyjną dla tych, którzy wybiorą uczciwość jako fundament swojego wizerunku.

O Autorze

szczerość w branży nieruchomości Jan Tchórzewski

Jan Tchórzewski

Jestem doświadczonym przedsiębiorcą i ekspertem inwestowania w nieruchomości. Na co dzień pełnię funkcję Członka Zarządu w Mengs, a także prowadzę dział administracji, inwestycji i biura projektowego MDekor.

Inne w temacie:

Back to top button