Stylowe mieszkanie w kamienicy z lat 50.

Uwaga! Mieszkanie dla wymagających :)

Cisza, zieleń, a jednocześnie dobra komunikacja, bezpieczeństwo i wygoda życia.

Piękne przestronne mieszkanie w dopiero co wyremontowanej kamienicy z lat 50. Zatem oprócz wysokich sufitów do dyspozycji jest olbrzymia piwnica, indywidualna część strychu (40 m2 na pranie i sezonową szafę), rowerownia, oraz schron przeciwatomowy z czasów zimnej wojny wielkości boiska do piłki nożnej.

W gratisie przemili sąsiedzi mieszkający tu od zawsze, oraz monitoring (tak na wszelki wypadek). Jest też nowiusieńka stacja uzdatniająca wodę w całej kamienicy - pożegnać można plastikowe butelki z wodą oraz kamień na kranie. 

Mieszkanie kupiliśmy od spadkobierców pierwszej właścicielki i gruntownie wyremontowaliśmy zachowując i wydobywając z niego klimat lat 50. Wymieniliśmy wszystkie instalacje na najlepsze z możliwych, zamówiliśmy u świetnego stolarza robione na wymiar szafy, wnęki, zabudowę kuchenną i drzwi (w tym widoczne na zdjęciach piękne fazowane nadświetle, które powstało by wpuścić do mieszkania jeszcze więcej słońca). Wykorzystane materiały to wyłącznie drewno, fornir, lakierowany MDF i bezpieczne szyby.

Zachowaliśmy przy tym oryginalny bukowy parkiet, parapety z lastryko, butelkowe sufity i okienko w łazience. Wszystko zostało gruntownie odrestaurowane. Pod wymiar powstały również: otwierana szyba i szafka z drewnianego lakierowanego forniru w łazience. W niej ogrzewanie podłogowe z miejskiego C.O.

W każdym zakątku mieszkania znajdują się wbudowane głośniki, bądź podłączenie do głośników - wszystko sterowanie centralnie. Mieliśmy spędzić tu długie lata, jednak postanowiliśmy wyprowadzić się pod miasto.

Lokalizacja to najlepsza do życia część Warszawy. Jedno z niewielu już miejsc, w którym bez strachu można zostawić na pół roku otwarty samochód pod domem. My akurat wynajmujemy 120 metrów dalej miejsce garażowe w parkingu podziemnym, ale to tylko dla tego by nie odśnieżać zimą szyb (umowę można przenieść). Jest to powojenny kwartał Grochowa. Do Biedronki, Putki czy Żabki jest tak blisko, że można do nich wyjść niemalże w kapciach. Polecamy też spacery wśród zabytkowej przedwojennej Kolonii Praussa, czy zagłębienie się w rezerwat Olszynki Grochowskiej. Bliziutko są autobusy, tramwaje oraz nawet kolejka, która do drugiej linii metra dowozi w 8 min, do Śródmieścia w 18 min. Do centrum samochodem jest 6 km – 12 min. W okolicy oczywiście przedszkola, szkoły i jeden z najlepszych w Warszawie bazarków – na pl. Szembeka.  

Mieszkanie składa się z olbrzymiej sypialni (20m2), centralnego salonu z aneksem kuchennym (19m2), pokoju dziecięcego/gabinetu (7m2), łazienki (3,5m2) i korytarza (3m2).

Dla zainteresowanych udostępnię filmik z prezentacją mieszkania.

Dziękuję za pomoc przy sprzedaży wszelkim agencjom i pośrednikom.